Ciasto Charlotty

Tak mnie dziś naszło... na szarlotkę. Idealna na każdą porę roku. Zimą ciepła korzenna, a latem podana z lodami. Spód z kruchego ciasta , kwaskowate skarmelizowane jabłka, cynamon i kruche ciasto na górze.

Piekłam w małej tortownicy 21 cm, proszę pamiętać że przy większej blaszce proporcje należy podwoić.

Składniki na ciasto:

• 1 i 1/2 szklanki mąki krupczatki
• 1/2 szklanki mąki pszennej tortowej
• 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 1/2 szklanki cukru pudru
• 3/4 kostki masła (kostka = 250 g)
• 3 dużych żółtek
• 1 łyżki gęstej kwaśnej śmietany 

 Mąkę, cukier puder i proszek do pieczenia przesiać do naczynia. Masło pokroić na małe kostki, dodać do mąki, dodać żółtka, kwaśną śmietanę i wyrobić ciasto. Ciasto podzielić na pół i włożyć do lodówki na przynajmniej godzinkę. Ja połówkę włożyłam do lodówki a druga do zamrażarki. Pierwszą wykleiłam formę. Potem podpiekłam przez 10 min w temp. 180 stopni z termoobiegiem.

Składniki na nadzienie:

• 4 kwaskowatych jabłek, obranych, pokrojonych w półplasterki
• 1/4 szklanki wody
• 1/2 szklanki cukru pudru (można dać mniej, jeśli jabłka są słodsze)
• 1 łyżeczka cynamonu
• 1 łyżka mąki ziemniaczanej
• 1 łyżka soku z cytryny

 Pokrojone jabłka umieścić w rondelku, dolać wodę i dusić przykryte około 15 minut, nie mieszając. Dodać cukier i cynamon, lekko wymieszać. Do masy wmieszać mąkę ziemniaczaną, sok z cytryny i dusić jeszcze przez 2 minuty. Masa powinna być gęsta, lecz nie rozgotowana.

Na podpieczonym spodzie wysypujemy odrobinę bułki tartej, aby wchłonęła nadmiar wilgoci z nadzienia i  wykładamy jabłka. Potem ścieramy druga część ciasta z zamrażarki. jeśli będzie za miękkie możemy skubać i wrzucać na jabłka.

Pieczemy 1 h w 180°C. Jeśli ciasto będzie się za mocno rumienić u góry przykrywamy folią aluminiową i dalej pieczemy.

 Można posypać cukrem pudrem albo podawać ciepła z lodami waniliowymi.

Smacznego.