poniedziałek, 21 maja 2012

Rafa koralowa Inglot 659

Uwielbiam koralowe lakiery a ten będzie moim ulubionym ponieważ o dziwo jak na Inglota jest super. Kryje jedna warstwa i już noszę go 3 dzień i nie wygląda źle. Zazwyczaj z Inglotem miałam problemy bo robiły się odpryski , nie ścierał się a odpryskiwał przez co znienawidziłam tę markę lakierów.
Ale ten kolor tak mi się spodobał ,że zaryzykowałam ponownie i jak na razie odprysków brak.





 




A Wy macie swoich koralowych ulubieńców?

poniedziałek, 14 maja 2012

Nadchodzi brąz

Unikam słońca już od kilku lat po 30 -ce zaczęłam o to dbać. Chronię się filtrami, nie chodzę na solarium . Ale lubię mieć lekką opaleniznę i wspomagam się od kilku lat samoopalaczami.

Do tej pory moim faworytem był XEN-TAN . Świetny balsam . Tworzy oliwkową opaleniznę , którą widzimy od razu bo mam on błotnisto-brązowy kolor i widać jak się go nakłada czy nie ma smug i opuszczonych miejsc. Dość wydajny, ale drogi 150 zł za 236 ml kosmetyku.










Ale odkryłam tak samo dobry produkt w piance St. Moriz, który ma takie same właściwości , tylko z różnica że jest to pianka i szybciej trzeba ja rozprowadzać. No i ta cena  25 zł ....

Obydwa produkty nakładam na skórę wygładzoną peelingiem , najlepiej dzień wcześniej i dobrze nawilżoną. Jest to istotne ponieważ wtedy nie robią się nierówne placki i smugi.
Nakładam specjalna rękawicą z mikrofibry z XEN -TAN , która kosztuje 25 zł. Nie brudzi się dłoni i fajnie rozprowadza samoopalacz. Potem płuczemy ja pod ciepła wodą i suszymy na kolejne użycie.





poniedziałek, 7 maja 2012

Opi Kennebunk-port rasowa czerwień

Jeden z dwóch ulubionych czerwonych lakierów Opi Kennebunk-port

Rasowa , ciemniejsza czerwień . Tworzy taki elegancki look. Polecam . Pasuje każdemu.
Świetne krycie , na zdjeciu jedna warstwa. Trzyma sie jak to Opi i zależy od eksploatowania swoich dłoni min. 5 dni z topem.
A Wy jakie czerwienie lubicie i jakie marki? Essie , Opi, Catrice , a może inne ...






sobota, 5 maja 2012

Malinowe pole ... mmm palce lizać
 Catrice Raspberryfields Forever






Uwielbiam takie kolory. Niestety ciężko mi było uchwycić ten kolor aparatem. Jest to taka czerwono-różowa malinka , żywa .
Bardzo dobrze się nakłada. Na zdjęciu jest jedna warstwa. Podkład to silk z Inglota, oraz top coat Poshe.
Poshe polecam bardzo, bardzo. Kiedyś używałam słynnego Seche Vite , który nie był zły ale trochę ściągał lakier i w połowie "gluciał" i nie można było go rozprowadzać ( marnował się) .
Silk jest średni, kupiłam go z braku funduszy jak moja córeczka wylała mi ukochanego Bondera Orly do dna  :(
Lakier trzyma się 4 - 5 dni

czwartek, 3 maja 2012

Dusza śpiewa :)

 źródło: http://www.youtube.com/watch?v=VnexkG4RrtA






Byłam ostatnio dziewczyny na cudownym koncercie ... wkrótce :)